www.kolo.pl

W dniach od 29 czerwca do 2 lipca odbyła się szósta już edycja letnich półkolonii organizowanych przez kolskie muzeum. W pierwszym dniu po zwiedzeniu wystawy "Było sobie dziecko, były sobie zabawki..." dzieci wzięły udział  w warsztatach tworzenia kwiatów z bibuły prowadzonych przez Panią Teresę Brzoską. Piękne róże, maki i goździki z pewnością zachwyciły obdarowane mamy.

W drugim dniu półkolonii dzieci uczestniczyły w wycieczce do Wrześni. Po tamtejszym Muzeum Regionalnym im. Dzieci Wrzesińskich oprowadził grupę dyrektor placówki, Sebastian Mazurkiewicz, który przybliżył dzieciom historię miasta oraz wydarzenia m. in. z czasów Powstania Wielkopolskiego 1848 r. podczas Wiosny Ludów (bitwa pod Sokołowem). Następnie grupa uczestniczyła w lekcji muzealnej poświęconej bohaterskiej postawie Dzieci Wrzesińskich strajkujących w latach 1901 - 1902 przeciw germanizacji nauki religii. Ostatnim punktem pobytu we Wrześni był spacer po Starówce, dzieci zobaczyły kościół farny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Stanisława Biskupa Męczennika, pomniki: Dzieci Wrzesińskich oraz ławeczkę poświęconą uczennicy Bronisławie Śmidowiczównie, broniącej polskiego katechizmu, wrzesiński rynek z neogotyckim ratuszem, przespacerowały się też deptakiem na ul. Warszawskiej.

Na trzeci dzień półkolonii zaplanowano "Zagadkowy spacer po Kole". Odpowiadając na pytania w formie rymowanych zagadek dzieci szukały zabytków i innych ciekawych miejsc w rodzinnym mieście. Okazało się, że nie wszystkie, także mijane w drodze do szkoły, są im znane. Po powrocie do muzeum członkowie Klubu Gier Historycznych MTC uczyli kolegów grać w popularną grę "Carcassonne".

W ostatnim dniu grupa udała się do Witowa (gm. Osiek Mały), gdzie zwiedziła Izbę Regionalną prowadzoną przez Stowarzyszenie Tradycja - Kultura - Region - Zatrzymać Czas. Izba mieści się w drewnianym, pochodzącym z końca XIX w. budynku dawnej szkoły. Dzieci zapoznały się z narzędziami i sprzętem używanym dawniej w gospodarstwie domowym, uczyły się grać w dawne podwórkowe gry zespołowe ("baba jaga", "zbijak", "krowa") a przy kiełbaskach pieczonych nad ogniskiem snuły dalsze wakacyjne plany.

Półkolonie były dla młodych kolan okazją do zdobycia wiedzy o Małej Ojczyźnie jak również do dobrej zabawy w gronie nowych kolegów. Udział w zajęciach był bezpłatny.