www.kolo.pl

Rada Miejska miała dziś nowego przewodniczącego, który po otrzymaniu insygniów władzy, poprowadził obrady. W kolskim ratuszu miało dziś miejsce wydarzenie niezwykłe – Dziecięca Sesja Rady Miasta. W role rajców weszli podopieczni pani Anny Cichej z klasy Ib Szkoły Podstawowej nr 3 w Kole. Złożyli do burmistrz wnioski, wzięli włodarza w krzyżowy ogień pytań, wręczyli magiczną księgę dziecięcych marzeń. Wszyscy obecni byli pod wrażeniem profesjonalizmu kilkulatków. Burmistrz obiecał, że z uwagą przyjrzy się dziecięcym oczekiwaniom. Po sesji pozostało pamiątkowe zdjęcie i drzewo, zasadzone przed ratuszem.

W ubiegłym roku z inicjatywy ówczesnej przewodniczącej Urszuli Pękacz, radna Izabela Nuszkiewicz przygotowała swoich podopiecznych, czyli dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 6, do udziału w pierwszym takim przedsięwzięciu. Zachęcona jego powodzeniem zachęciła radną obecnej kadencji Halinę Musiałek, pracującą w Szkole Podstawowej nr 3, by kontynuować ten piękny zwyczaj, licząc, że znajdzie on swoje miejsce w kalendarzu miejskich uroczystości. Inicjatywie przychylna była dyrekcja placówki, a trudu przygotowania dzieci do II sesji podjęła się wychowawczyni klasy Ib Anna Cicha oraz panie Helena Bartosik i Aleksandra Błaszczyk.

Najpierw młodzi radni, by nigdy nie zapomnieć o tej podniosłej chwili, zasadzili przez ratuszem drzewo, miłorząb japoński. Będą się o niego troszczyć i doglądać podczas wycieczek po mieście.

- Celem spotkania jest stworzenie koncepcji rozwoju miasta pod kątem najmłodszych obywateli – powiedział przewodniczący Olek rozpoczynając obrady i witając zaproszonych gości. Wnioski przedstawiły komisje: oświaty i sportu, przestrzegania prawa i porządku, budżetu i finansów oraz komunalna. Przewodnicząca komisji oświaty i sportu Amelia wnioskowała o to, by Koło było jeszcze piękniejsze, aby powstała fontanna, nadwarciańska czysta plaża,  nowe place zabaw i ścieżki rowerowe. Magda, przewodnicząca komisji prawa i porządku, wnioskowała o sygnalizację świetlną przy szkołach podstawowych nr 3 i 5. Radny Robert z komisji budżetu i finansów wnosił o wybudowanie  parku rozrywki dla dzieci, lodowiska i zjeżdżalni saneczkowej. Radna Wiktoria, przewodnicząca komisji komunalnej, postulowała o czystość w mieście i… statki na Warcie. Po dyskusji nad każdym z pomysłów, dzieci zadawały pytania burmistrzowi i pani sekretarz. Włodarz wyjaśniał, czym zajmuje się w urzędzie, musiał wyjawić swe sekrety i wyznać, co robi w czasie wolnym, czy ma zwierzęta, o czym marzył w dzieciństwie, w co się bawił, jaki przedmiot szkolny lubił, czy lubi tańczyć i czy czyta książki.

- Gratuluję młodym radnym, gdyby spełniły się ich postulaty, Koło wyglądałoby zupełnie inaczej. Przyjrzę się uważnie złożonym dziś wnioskom – zapewnił burmistrz miasta. Milusińscy zaśpiewali swoim gościom piosenkę, a za pięknie odegrane role odebrali wiele upominków i usłyszeli sporo ciepłych słów. Przewodniczący rady także pogratulował młodym radnym, życząc im, by w dorosłym życiu mieli jeszcze okazję zasiąść na tej samej sali i walczyć o to miasto.

Kończąc miłe spotkanie, burmistrz zaprosił dzieci do udziału w pikniku przed ratuszem, planowanym na 26 czerwca o godz. 15.00, podczas którego wśród najlepszych kolskich uczniów  zostanie wylosowany rower i inne nagrody. Burmistrz uchylił też rąbka tajemnicy w sprawie, o której od pewnego czasu prowadzi rozmowy z firmą zewnętrzną. Burmistrz wyjawił, że pojawiła się szansa na wykorzystanie wód geotermalnych w Kole, przy współpracy z MZEC, a najkorzystniejszym i najbardziej opłacalnym dla miasta rozwiązaniem, byłoby wybudowanie przy pływalni tzw. solanek.