Pierwsze sceniczne kroki zespołu folkowego „JaJo.Ma” z Koła
Dodane: 15 Kwiecień 2015 08:41:00 Opublikował:
Pierwsze sceniczne kroki zespołu folkowego „JaJo.Ma” z Koła
Grupa przyjaciół z Koła zawiązała zespół. Najpierw było ich troje, Jacek Dziedziczak, Joanna Bałdyka i Marcin Klaczyński, więc nazwali się „JaJo.Ma”. Z czasem do grupy dołączyli Krzysztof Toruński i Jan Dziedziczak. Nazwa została, przyjaźń też, a poszerzony skład pomoże muzykom zrealizować śmiałe pomysły sceniczne bazujące na polskim folklorze.
Występ w Miejskim Domu Kultury w Kole przy okazji imprezy „Folklorem Malowane” był pierwszą prezentacją formacji na dużej scenie. I odpowiednią tematycznie, bowiem „JaJo.Ma” gra głównie folk, a przynajmniej na tym gatunku bazuje. - Od dawna chciałem „coś” założyć – powiedział żartobliwie Marcin Klaczyński, nauczyciel SOS-W. - Siedziało to we mnie tylko… ciężko się było zebrać i takim motorem napędowym do założenia zespołu był realizowany w SOS-W projekt związany z obchodami roku Oskara Kolberga (polskiego etnografa, folklorysty i kompozytora), nawiązujący do kultury ludowej. Wtedy w mniejszym składzie wystąpiliśmy po raz pierwszy dla naszych uczniów – przyznał rozmówca, z wykształcenia będący m.in. etnologiem. Zapytani o przyszłość członkowie zespołu zgodnie przyznali, że zamierzają jak najszybciej poszerzyć repertuar do pełnego koncertu, co otworzy im kolejne drzwi do muzycznych sukcesów. A tych szczerze życzymy i trzymamy kciuki za powodzenie, bowiem powstanie tej grupy dowodzi, że każdy z nas, niezależnie od wieku, profesji czy pozycji społecznej, przy odrobinie chęci i zaangażowania, może realizować śmiałe marzenia. A poza tym to „nasi”, i oby im się powiodło.
- Łączymy folklor polski z innymi kulturami, innym myśleniem, mieszamy style i nadal chcemy to czynić, mieć wielką przyjemność z grania, wiele chodzi nam po głowie, zamierzamy bawić się muzyką, stąd nasz pomysł na wprowadzenie elementu żartu, a może i kabaretu, z czasem może jeszcze innych instrumentów – przyznali muzycy. – To nas połączyło, tworzymy nowe aranżacje, a czy napiszemy własne utwory, czas pokaże.
W zespole występują: śpiewająca od dziecka Joanna, wykształcony muzycznie Marcin (gitara), będący plastykiem, ale i z zamiłowaniem grający na gitarze Jacek, jego syn Jan (ukończona szkoła muzyczna na perkusji) i Krzysztof, wirtuoz skrzypiec, znany z wielu projektów muzycznych. – Cieszymy się, że złączyliśmy się wielopokoleniowo, to fajna siła – zakończyli rozmówcy.
A my przeglądamy afisze i czekamy na Wasz kolejny koncert.
www.kolo.pl/wiadomosc/2734/pierwsze-sceniczne-kroki-zespou-folkowego-jajoma-z-koa