Ten, o którym wspomnę, odbył się dokładnie 28 czerwca 2007 roku – a więc dobre 18 lat temu. Wzięło w nim udział ponad 20 młodych cyklistów z Koła i pobliskiego Kościelca. Start rajdu miał miejsce o godzinie 10:00 w Parku 600-lecia. W minionych latach początek trasy również często wyznaczano na ul. Zamkowej.
Wałem przeciwpowodziowym grupa, prowadzona wówczas przez Andrzeja Kowalskiego i Tomasza Szajka, minęła Dzierawy, by następnie szosą dotrzeć do Ochli. Na trasie, w miejscowości Waki, niemałą atrakcją była przeprawa promowa przez Wartę. Po niej, znów wałem przeciwpowodziowym, uczestnicy rajdu minęli Trzęśniew i Gąsiorów, by w Kościelcu zwiedzić zabytkowy park przypałacowy generała carskiego, hrabiego Aleksandra Kreutza.
Zanim grupa powróciła do Koła, zatrzymała się na chwilę w ruinach Kolskiego Zamku – nie zabrakło krótkiej opowieści o jego historii. Już w Kole, pod pomnikiem poległych bojowników powstań narodowo-wyzwoleńczych, zapalono symboliczny znicz. Rajd zakończył się około godziny 13:00. W Klubie LOK na uczestników czekał smakowity posiłek.
Zawzięcie pedałowały wówczas na swoich rowerach dziewczęta: 11-letnie Sylwia Baleja i Iza Szajek, 14-letnie Justyna Janicka i Dominika Koligat, 10-letnie Natalia Lewandowska i Aleksandra Racinowska, a także 9-letnia Martyna Sowińska.
W grupie chłopców znaleźli się: 15-letni Krzysztof Ciszewski i Szymon Kowalski, 14-letni Maciej Strugarek i Maciej Szajek, 13-letni Daniel Sowiński i Patryk Świder, 12-letni Krystian Bacherowicz i Dawid Szymański, 10-letni Kacper Gurlaga i Krystian Strzeliński, a także 9-letni Filip Kowalski.
W ocenie organizatorów i uczestników, trasa była bardzo interesująca i bezpieczna – pełna urokliwej nadwarciańskiej przyrody, kwiecistych łąk oraz chronionych gatunków ptaków. Rajd miał również walor edukacyjny – prowadził bowiem śladami burzliwej historii naszego regionu.
Foto: archiwum Klubu LOK „Kolska Starówka”
Tekst opracował Ryszard Borysiewicz