Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  1 Maja 2025 r. Imieniny: Józefa i Jeremiasza

O ŻYDACH KOLSKICH ZE STARÓWKI (cz. II) - spacerkiem po dawnym Kole

Dodane: 25 Kwiecień 2025  14:40:35   Opublikował: Piotr Kapalski
Zdjęcie przedstawia starszego mężczyznę w marynarce w kratę rozmawiającego z inną osobą na tle przeszklonego budynku.
Wspomniałem już wcześniej, blisko rok temu, w swoich felietonach o kolskich Żydach - o Podchlebniku z ul Żelaznej, uciekinierze z obozu w Chełmnie oraz o Zylberbergu z ul. Wschodniej, których znałem osobiście. Niedawno, przeglądając stare zapiski i wycinki z gazet sprzed ponad trzydziestu lat, natrafiłem na informacje o najbogatszych Żydach zamieszkujących Kolską Starówkę przed 1939 rokiem, czyli do wybuchu II wojny światowej. Postanowiłem wzbogacić wcześniejsze wspomnienia o te właśnie postacie.
Oto oni:
 
NEUMAN – wraz ze swoim zięciem, Tempelhofem, prowadził młyn przy ul. Sienkiewicza (obecnie znajduje się tam Stacja Paliw ORLEN). Mieszkał we własnym domu przy ul. Nowowarszawskiej
 
RYCZKE - potentat zbożowy, zamieszkiwał przy ul. Mickiewicza 11
 
Maurycy BORNSTEIN – posiadał młyn na Zawadkach, mieszkał przy pl. Nowy Rynek (w sąsiedztwie nieistniejącej już Bożnicy)
 
RABINOWICZ – właściciel składu materiałów włókienniczych przy Starym Rynku 27 (zajmował całe piętro kamienicy)
 
MUCHOROWSKI – posiadał skład win, wódek i słodyczy. Zajmował dom na rogu ul. Stary Rynek i ul. Wschodniej (obecnie siedziba Straży Miejskiej)
 
WINTER – mieszkał przy Starym Rynku 8
 
Bracia: pierwszy SZUREK – zamieszkiwał przy pl. Stary Rynek, na rogu ul. Starowarszawskiej
 
I drugi SZUREK – handlował bydłem, ktore dostarczał do majątków, zamieszkiwał przy ul. Krótkiej.
 
MOJSZE leib LEWIN – zajmował się skupem surowych skór, które wysyłał za granicę. Uważany był za najbogatszego w Kole. Zamieszkiwał przy ul Grodzkiej.
 
MORKOWSKI - posiadał duży skład żelaza i narzędzi oraz części do maszyn przy ul. Wschodniej.
 
GRUNBERG – przy ul. Wschodniej miał hurtownię cukru i tytoniu
 
WACHOLDER – zajmował się skupem dzikich koni na Ukrainie i w dawnej Rosji. Wysyłał je na mięso do Belgii. Mieszkał przy ul Grodzkiej.
 
ELIASZ ZAJDE – najbardziej znany współcześnie nam Kolski Żyd. Zmarł kilka lat temu w Göteborgu w Szwecji, do której wyjechał z Koła w 1956 roku. Za swojego życia był skarbnicą wiedzy o kolskich Żydach. W 1989 roku jego staraniem oraz Ziomkostwa Żydów Kolskich odsłonięto pomnik - obelisk upamiętniający synagogi żydowskie przy Nowym Rynku. Często bywał w Kole. Był pełnomocnikiem Zarządu Związku Żydów z Miasta Koła i Byłego Powiatu Kolskiego. Jednocześnie był pełnomocnikiem Światowej Federacji Żydów Polskich na Skandynawię. Do 1939 roku wraz ze swoimi braćmi byli malarzami domowymi. Urodził się w domu przy ul. Grodzkiej, gdzie zamieszkiwał ze swoją rodziną.
 
Miasto Koło w okresie międzywojennym liczyło trzynaście tysięcy mieszkańców, w tym 4560 Żydów - 1939 rok. Była to społeczność zamknięta - różnice religijne, kulturowe i obyczajowe sprzyjały utrzymaniu odrębności. Małżeństwa z Polakami były wyjątkiem. Żenili się tylko Polacy z Żydówkami, a nie odwrotnie.
 
Wśród Żydów były dwie grupy: pierwsza to bogaci kupcy, biznesmeni, ubierający się po europejsku, wysyłający swoje dzieci za granicę na studia. Zaś druga grupa to drobni kupcy, handlarze, drobni rzemieślnicy, jak krawcy, szewcy, piekarze, czapnicy, producenci cukierków. Ci ubierali się w długie czarne płaszcze (chałaty) i czarne okrągłe czapki (jarmułki). Nosili długie brody i pejsy. Żydówki, zwłaszcza starsze, obowiązkowo w perukach.
 
Drugą grupę Żydów stanowili bardzo biedni Żydzi, żyjący często w skrajnej nędzy. Tym to często pomagała Gmina Żydowska. Mieszkali oni w parterowych domkach przy ul. Żelaznej i Okólnej (obecnie M. Kajki) a także i przy innych bocznych ulicach. Zajmowali się drobnym handlem. Czasem w takim niby sklepie leżała na ladzie tylko jedna sztuka turkowskiego płótna. W dni ciepłe i słoneczne przesiadywali w drzwiach domów lub przed domem, gdzie mieszkali. Po ulicach często biegała ich hałaśliwa dzieciarnia.
 
PS. Dziękuję panu Stefanowi Schyllerowi oraz księdzu Januszowi Ogrodowczykowi za pomoc w realizacji tego felietonu „O Kolskich Żydach ze Starówki". Dziękuję również za udostępnienie zdjęć z kolskim Żydem z Göteborga, Eliaszem Zajde.
 
Foto: na zdjęciu Eliasz Zajde po lewej – po prawej pan prof. Kazimierz Kasperkiewicz. Drugie zdjęcie – Eliasz Zajde.
 
Tekst opracował: Ryszard Borysiewicz

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA